Polscy nauczyciele to świetni partnerzy projektowi - wywiad z gruzińskimi ambasadorkami eTwinning

Wywiad z gruzińskimi ambasadorkami eTwinning

W kwietniu mieliśmy przyjemność gościć  4 ambasadorki eTwinning z Gruzji (eTwinning PLUS), które odwiedziły nas w ramach wizyty studyjnej. Przyglądały się nie tylko naszej pracy, ale odwiedziły także polską szkołę (Szkołę Podstawową Nr 114 z Oddziałami Integracyjnymi im. Jędrzeja Cierniaka w Warszawie), w której aktywnie realizowane są liczne projekty eTwinning. Wzięły również udział w spotkaniu naszych trenerów, aby poznać lepiej ich zadania i dotychczasowe doświadczenia. Nino Chkhetia (NC) - LEPL Andria Razmadze Physico-mathematical Public School N41, Kutaisi Nino Sarauli (NS) - LEPL Municipality Village Mejvriskhevi Publis School, Gori Ketevan Papava-Lobzhanidze (KP)- LEPL N2 Public School, Batumi Ketevan Kobakhidze (KK) - LEPL N 207 Public School, Tbilisi   Grupowe zdjęcie trenerów eTwinning  

Dlaczego wybrałyście Polskę jako cel swojej podróży?

NC: Mam polskich partnerów w projektach eTwinning. Są odpowiedzialni, profesjonalni, uważam więc, że polscy nauczyciele-ambasadorzy dysponują znacznym i użytecznym doświadczeniem, którym mogliby się z nami podzielić. NS: Ja również mam polskich partnerów. Są bardzo aktywni, dobrze przygotowani. Zainteresowałam się więc waszymi szkołami, całym systemem edukacyjnym, ich sposobem pracy z uczniami. KP: Zgadzam się z koleżankami, ale dla mnie bardzo ważny jest także związek między naszymi krajami. Uważam, że dzielimy podobne wartości. Ponadto chciałam porównać swoją pracę ambasadora z doświadczeniami kolegów w Polsce – co osiągnęli, z jakimi wyzwaniami się mierzą, czy są podobne do naszych, jak planują je przezwyciężać, a także zaplanować przyszłą współpracę. KK: Jestem w eTwinning od 4 lat i od początku współpracuję z polskimi partnerami. W zeszłym roku, dzięki mojej polskiej koleżance Annie Szczepaniak, odwiedziłam Brukselę. Nasz projekt  Through History to Present Day wygrał Europejską Nagrodę. Jestem więc bardzo zainteresowana wszystkim co jest związane z Waszym krajem. Przede wszystkim jednak szkołami, systemem edukacyjnym, doświadczeniem – polscy nauczyciele są zdecydowanie bardziej doświadczeni niż gruzińscy. NC: O tak! Działacie w eTwinning od 11 lat, a my zaczęliśmy 5 lat temu.  

Jakie są Wasze obowiązki jako ambasadorek eTwinning w Gruzji?

NC: Zazwyczaj są one oparte na dzieleniu się naszym doświadczeniem w eTwinning. Prowadzimy szkolenia zarówno stacjonarne, jak i online na eTwinning LIVE. Uczymy nauczycieli jak korzystać i efektywnie włączać do działań projektowych narzędzia internetowe. KP: Ucieszyłam się wczoraj, kiedy podczas spotkania w szkole, okazało się, że pracujemy na niemal identycznej platformie, realizujemy podobne aktywności, jak bezpośrednie spotkania z nauczycielami, eventy online, warsztaty komputerowe. I bardzo spodobało mi się określenie użyte na prezentacji dla trenerów – evangelists (ewangeliści). To idealnie pasuje do wielu gruzińskich nauczycieli, którzy promują eTwinning, pomagają innym nauczycielom demonstrując nowe możliwości: współpracę, wymianę doświadczeń, wspomaganie wielokulturowości na całym świecie. Osobiście jestem przekonana, że uczenie oparte na projektach będzie podstawą systemu edukacyjnego nie tylko w Europie, ponieważ otwiera wspaniałe możliwości nie tylko dla uczniów, ale i dla nauczycieli. To prosty i skuteczny sposób na rozwój zawodowy.  

eTwinning jest więc naszą przyszłością?

Wszyscy: Tak! Oczywiście! Absolutnie! NS: Nasze spotkania z nauczycielami są podobne do tych, które widziałam tu w Polsce. Pracujemy z nimi na platformie eTwinning pokazując proces rejestracji projektu, sposoby wykorzystania zarówno wewnętrznych, jak i zewnętrznych narzędzi, rozwiązujemy problemy, itp.  

Z jakimi problemami zmagają się zazwyczaj?

KP: Głównym problemem gruzińskich nauczycieli jest język. Kolejnym brak umiejętności korzystania z TIK i niedobór informacji. Są chętni, żeby spróbować, ale bariera językowa ich spowalnia.  

Krajowe projekty eTwinning powinny być więc popularne w Gruzji.

NC: Krajowy eTwinning wystartował u nas dopiero w tym roku. Nie mamy jeszcze żadnej solidnej informacji zwrotnej. Dodałabym jednak jeszcze jedną kwestię do tych trudności – nie wszyscy nauczyciele mają dostęp do Internetu. Na przykład, kiedy planujemy spotkanie na Skype, zwykle przynosimy własne punkty Wi-Fi. KK: Z własnego doświadczenia dodam, że chcąc wziąć udział w wydarzeniu edukacyjnym na eTwinning LIVE musiałam często używać Internetu w swoim telefonie komórkowym, ponieważ szkolne łącze było zdecydowanie gorszej jakości.  

Te kwestie stopują nauczycieli, czy wciąż są entuzjastycznie nastawieni mimo trudności?

KP: Są bardzo entuzjastyczni. Kłopoty sprawiają, że wręcz stają się bardziej elastyczni. Nie boją się tych barier, chcą wciąż realizować kolejne projekty. To ich motywuje do większej aktywności NC: A my, ambasadorzy eTwinning, zachęcamy ich do jeszcze większego zaangażowania i kolejnych działań. KK: Starają się rozwiązywać te problemy. Jeśli nie znają języka zapytają posługującym się nim kolegę o pomoc w tłumaczeniach. Sami szukają najlepszych rozwiązań, a kiedy zwracają się z jakimś pytaniem do nas robimy co w naszej mocy, żeby im pomóc. Wszyscy pomagamy sobie nawzajem!  

Ilu ambasadorów eTwinning działa w Gruzji?

NC: Aktualnie jest nas czternaścioro. Nasze Biuro Kontaktowe (PSA) planuje zaprosić do tej grupy kolejnych nauczycieli.  

eTwinnerzy to dość często nauczyciele języków obcych lub informatyki. Jak układa się to w Gruzji? Czy można zaobserwować podobny rozkład sił? A może częściej angażują się nauczyciele przedmiotów ścisłych?

NC: Raczej wszyscy. KP: Dość oczywistym wydaje się, że międzynarodowy projekt będzie koordynował nauczyciel języka obcego, ale z prawdziwym zadowoleniem mogę stwierdzić, że równie dużo jest wśród nich nauczycieli innych przedmiotów. NC: Gruzińscy nauczyciele są bardzo zmotywowani i niedobór pewnych umiejętności z pewnością ich nie powstrzyma.  

W jaki sposób dołączają do program nowi nauczyciele? Rejestracja jest otwarta dla każdej chętnej szkoły, czy PSA samo wybiera spośród zainteresowanych?

NC: Każdego roku PSA udostępnia formularz aplikacyjny dla zainteresowanych nauczycieli i wybiera spośród nich najciekawsze zgłoszenia.  

Liczba miejsc jest ograniczona?

KP: Nie do końca. Jeśli PSA widzi ciekawe zgłoszenie to po prostu zaprasza jego autora do programu. Zazwyczaj starają się utrzymać tę liczbę poniżej 250 nowych osób, ale jeśli zgłosi się 253 wyjątkowych przyszłych eTwinnerów przyjmą ich wszystkich z radością.  

Trudno znaleźć taką liczbę chętnych?

KP: Nie. Wielu nauczycieli aplikuje chcąc dowiedzieć się więcej o eTwinning. Ponadto eTwinning został wymieniony w planie Rozwoju zawodowego nauczyciela, co w praktyce oznacza, że dołączając do program, biorąc udział w  sesjach warsztatowych, seminariach, rejestrując co najmniej jeden projekt są postrzegani jako bardzo aktywni nauczyciele ciężko pracujący nad własnym rozwojem. Efektem są awanse zawodowe, nowe możliwości szkoleniowe i wyższa pensja.  

Są zobowiązani do osiągnięcia konkretnych celów, np. zarejestrowania projektu w przeciągu 3 miesięcy, aby pozostać w programie?

NC: Do programu zgłaszają się już z pomysłem na projekt – to część formularza aplikacyjnego. Kiedy dołącza do nas nowy nauczyciel proponujemy mu 5-6 różnych modułów szkoleniowych: Jak poruszać się po portalu eTwinning? Jak rozpocząć i wdrożyć projekt? Przydatne narzędzia eTwinning, itp. Kończąc te szkolenia wyposażony w niezbędną wiedzą łatwo rozpocznie pracę nad własnym projektem.  

Co się stanie, jeśli nie zrealizują żadnego projektu?

NC: Po roku zostaną usunięci z program.  

Ich miejsce zajmą kandydaci z kolejnej sesji aplikacyjnej?

KK: Tak. Ale jeśli będą chcieli spróbować ponownie, będą mile widziani w kolejnym roku. KP: Zawsze jednak staramy się dowiedzieć co się stało, dlaczego nie byli aktywni, jakie trudności napotkali. Staramy się im pomóc je pokonać – robimy co w naszej mocy, aby zostali w eTwinningowej rodzinie. Usunięcie to ostateczne rozwiązanie.  

Często się to zdarza?

KP: Nie, nie bardzo.  

Kilka dni temu sprawdziłam projekty, w których współpracowali polscy i gruzińscy  nauczyciele. Było ich 611. To niemała liczba. Można z niej wnioskować, że polscy nauczyciele są interesującym partnerem dla gruzińskich eTwinnerów?

KP: Polscy nauczyciele są bardzo odpowiedzialni, aktywni, serdecznie, przyjaźnie nastawieni i przede wszystkim bardzo wspierają swoich partnerów. To bardzo ważne, zwłaszcza dla nowych eTwinnerów. To wspaniałe uczucie, kiedy otrzymujesz wsparcie i pomoc od osoby, która tak właściwie cię nie zna, ale podnosi cię na duchu, uczy. Ci doświadczeni eTwinnerzy kończą właściwie proces szkolenia nowego nauczyciela, uzupełniają jego braki. NC: Dla nich atmosfera współpracy jest najważniejsza, a dobre relacje pomiędzy polskimi i gruzińskimi nauczycielami pozwalają na zbudowanie silnego i trwałego partnerstwa.  

Więc liczba naszych partnerstw powinna rosnąć?

Wszyscy: Zdecydowanie! Z pewnością!  

Dlaczego eTwinning jest, Waszym zdaniem, tak popularny wśród gruzińskich nauczycieli?

NC: Projekty eTwinning są bardzo kreatywne. Angażują wiele krajów, co czyni współpracę bardzo interesującą i atrakcyjną. Przynosi też wiele korzyści. KK: Mogę dodać, że eTwinning to wspaniały sposób na komunikację z zagranicznymi kolegami. To fantastyczne ćwiczenie językowe i możliwość, której mi brakowało w codziennej pracy w szkole. NC: Ja nie jestem nauczycielem języka angielskiego – uczę gruzińskiego i literatury. Dołączenie do eTwinning rozwinęło moje umiejętności językowe w niesamowitym tempie. Nawet nie zauważyłam kiedy to się tak naprawdę stało. KK: Od mojego eTwinningowego partnera wiele nauczyłam się również w zakresie TIK. Ale najważniejsza była dla mnie wymiana i dzielenie się doświadczeniami i pomysłami. NS: Poza tym, jest bardzo dobrym rozwiązaniem dla uczniów. Czasem naprawdę trudno jest zmotywować uczniów, sprostać ich potrzebom i zainteresowaniom. eTwinning daje nam nowe możliwości i narzędzia do osiągnięcia tych celów. Możemy angażować ich do pracy w różnych obszarach, ćwiczyć różne umiejętności, integrować klasę, szkołę, społeczność międzynarodową, odpowiadać na indywidualne potrzeby, rozwijać ich ukryte talenty. KP: eTwinning staje się częścią ciebie. Zauważasz, że mimo różnic pomiędzy tymi wszystkimi krajami jest też naprawdę dużo podobieństw. A te podobieństwa przyciągają uwagę uczniów. Zachęcają ich do wzmożonej nauki, szukania informacji na własną rękę, podróżowania, większego zaangażowania w to co się dzieje dookoła nich. Wczoraj rozmawiałyśmy o tych wyjątkowych pomysłach, jak Move2Learn, Learn2Move. To jest klucz. Uczniowie mają w sobie duży potencjał, chęć uczenia się tak dużą, że często nie zauważają tego procesu w ogóle. Uważają, że po prostu świetnie się razem bawią. NC: W krajach post-komunistycznych, jak Gruzja, eTwinning daje jeszcze większe możliwości. Pozwala Europie do nas dotrzeć, przynajmniej online. Dzięki niemu możemy pielęgnować wspólne wartości. KK: Nawet dzieci dzięki eTwinning czują się bardziej wolne, jak obywatele Europy. eTwinning otwiera nam do niej drzwi.  

Gdybyście mogły wymienić tylko jedną, najważniejszą waszym zdaniem korzyść płynącą z eTwinning, to co by to było?

NC: Europejskie wartości. NS: Możliwość komunikowania się w języku obcym – zwłaszcza dla uczniów. KP: Wzbudzenie poczucia niezależności. KK: Fakt, że uczniowie stają się bardziej pewni siebie, zaczynają się komunikować, współpracować online z zagranicznymi kolegami. NC: Jeszcze tylko jedno – rozwój zawodowy… KK: …który przychodzi sam z siebie.  

Jaki rodzaj projektów, działań jest aktualnie popularny wśród waszych nauczycieli?

NC: Projekty są naprawdę różnorodne, a spośród aktywności najbardziej popularne są spotkania na Skype, konkursy video. KK: Prezentacje uczniów na temat ich kraju, szkoły, zainteresowań. NC: Aktualnie bardzo popularne jest Mannequin Challenge. Uczniowie to uwielbiają. KK: Moi uczniowie (szkoła podstawowa) lubią wykonywać proste rzeczy, jak wysyłanie i otrzymywanie kartek świątecznych. KP: Także udział w różnych międzynarodowych konkursach online. Dzielą się swoimi pracami, które zawsze łączy jakieś wspólne element, cel, jak np.  piosenki o pokoju na świecie,  metody zapobiegania problemom zdrowotnym, problemy młodzieży, itp. Współzawodniczą ze sobą, ale także poznają się lepiej w międzyczasie. NC: Albo podróżujące maskotki, motyw który bardzo często pojawia się w projektach eTwinning.  

Wy także często podróżujecie w ramach projektowych obowiązków.? Byłyście już kiedyś w Polsce?

NS & KK: My jeszcze nie. KP: Odwiedzałam Polskę kilka razy. Generalnie jestem wielką fanka podróży. W ramach Erasmusowego projektu z polskimi partnerami odwiedziłam ciekawe historyczne miejsca w waszym kraju. NC: Ja byłam w Polsce już dwa razy podczas wizyt studyjnych – we Wrocławiu i Poznaniu – ostatnio rok temu w lipcu. Mój eTwinningowy partner przyjechał na lotnisko, żeby się ze mną spotkać, choć mój przyjazd nie był elementem naszej eTwinningowej współpracy. Dzięki eTwinning zostaliśmy przyjaciółmi.  

Poleciłybyście Polskę innym nauczycielom?

KK: Ze wszystkich sił! KP: Bardzo łatwo jest reklamować Polskę. (śmiech)     Rozmawiała: Monika Regulska